Projekt Darkside - Mitsubishi L200 jakiego jeszcze nie było

 
Ogólnie jest tak, że wyposażenie dodatkowe i wszelkie akcesoria wpływające na wygląd pojazdu, który w sumie już po wyjechaniu z fabryki prezentuje się i tak bardzo dobrze, nie zawsze tworzą pozytywny efekt końcowy. Podobnie może się stać, kiedy w grę wejdzie jeszcze lakierowanie lub foliowanie elementów karoserii. W opisanym poniżej przypadku na szczęście wszystko zagrało tak jak należy.
 
Klient konkretnie wiedział czego oczekuje. Pamiętam spotkanie, na którym oznajmił: "Panie Damianie, musi być cały czarny"! Nie mogłem odmówić, szczególnie, że kupił u mnie już dwa samochody. Zarówno miejski ASX, jak i pickup L200 miały czarny kolor lakieru, więc nowy wóz nie mógł być inny... jedynie efektowniejszy i posiadający jeszcze więcej czerni. Chciałem tylko dodać, że samochód (jak obecny L200 do tej pory) miał służyć klientowi głównie do wykonywania działalności zawodowej oraz od czasu do czasu jako transport wakacyjny na lekkie przeprawy, pola namiotowe i tym podobne atrakcje. Przy okazji miał oczywiście cieszyć oko.
 
Niezbędny dla klienta był również genialny napęd terenowy typu SuperSelect. Wybór padł znowu na (oczywiście czarne ) L200. Srebrne elementy zewnętrzne i chromy sprawiały, że nie było idealnie. Konieczne były modyfikacje stylistyczne. Od początku czułem, że to będzie ciekawy projekt. Wielokrotnie widziałem na drodze pickup'y fullblack Ford Ranger czy RAM i prezentowały się obłędnie. Z Mitsubishi nie mogło być inaczej. Ustaliliśmy z klientem wszystkie modyfikacje, doposażenie i ruszyliśmy z tematem. Niezbędne akcesoria zostały zamówione. Kiedy już długo wyczekiwane elementy do nas dotarły zaczęliśmy prace.
 

grill samochodu

przód samochodu

przód samochodu

tył samochodu

 
Jesteście ciekawi co takiego zrobiliśmy w aucie? Na czarny mat poszły chromowane lusterka boczne i klamki, element chromowany tylnej burty, Dynamic Shield, cały grill oraz srebrne elementy przedniego i tylnego zderzaka. Felgi aluminiowe 18" polakierowano proszkowo na czarny połysk zgodnie ze stylistyką STARK. Nudne progi boczne zastąpiono czarnym gładkim orurowaniem STEELER. Tej samej marki orurowanie rozłożyste zamontowano u dołu przedniego zderzaka. Silnik oraz przekładnię zabezpieczono stalową osłoną podwozia o grubości 2 mm. Na przestrzeń ładunkową zamontowano platformę wysuwaną oraz wysoką zabudowę Road Ranger z centralnym zamkiem, ogrzewaną tylną szybą oraz otwieranymi z pilota bocznymi okienkami. Na dachu i zabudowie umieściliśmy dwie pary belek oraz 500 litrowego boxa Thule, oczywiście w kolorze czarnym. Całość projektu dopełnił hak odkręcany z wiązką 13pin oraz opony typu AT marki BFGoodrich z (uwaga!) białymi napisami, które jeszcze bardziej podkreśliły MROCZNĄ STRONĘ pojazdu.
 
Gotowy samochód przerósł moje najśmielsze wyobrażenia. Długo nie musiałem zastanawiać się nad nazwą "Projekt Darkside" która idealnie odzwierciedliła efekt końcowy, spełniając w 100% oczekiwania klienta, a nawet je przewyższając. Właściciel pickup'a w trakcie wydania nie mógł opanować emocji, oczywiście tych pozytywnych.
 
Przyznaję, że poczułem smutek kiedy "mroczna" L-ka opuściła nasz salon... ale taka kolej rzeczy. Liczę, że niebawem pojawi się nam kolejna szansa realizacji czyjegoś motoryzacyjnego marzenia.
 

samochód widoczny od przodu

samochód widoczny od przodu

samochód widoczny od boku

samochód widoczny od boku

samochód schowany za bramą